niedziela, 15 listopada 2009

17-nastka Paige, konferencja w Sterling, kregle i noc u Lindy.

Przyszly wymiencu jesli masz okazje jechac na wymianie to sie nawet nie zastanawiaj tylko jedz. Mimo, ze czasem trzeba popracowac dla rotary, czy sie pouczyc to taka okazja nie zdarzyc Ci sie wiecej w zyciu ! Jesli masz jakies pytania, czy Twoi rodzice maja - pisz na maila, na pewno odpowiem! Pare osob juz napisalo, mam nadzieje ze w miare moich mozliwosci pomoglam. Moge Cie zapewnic, ze jest swietnie, bezpiecznie i nie bedziesz nazekac na nude. Jesli jestes otwarty, chcesz poznac nowe osoby i nie boisz sie wyzwan to ta wymiana jest dla Ciebie ! A rok to nie jest dlugo, czas leci jak szalony :) Wiem, ze jest to tylko pisanie i ze trzeba sie samemu przekonac na wlasnej skorze. Pamietam jak ja sie stresowalam przed wyjazdem, ale teraz moge powiedziec, ze byla to najlepsza podjeta decyzja w moim zyciu !
Dzisiaj bedzie krotko, gdyz niedawno wrocilam po dwoch dniach nieobecnosci do domu i musze odespac i nauczyc sie matmy na jutrzejszy test.

Miniony tydzien wygladal jak normalny tydzien w Rockford. Szkola, nauka, wypad ze znajomymi i wieczorne bieganie. W piatek wieczorem pojechalismy na urodziny Paige - siedemnastka we wloskiej restauracji Linos. Poznalismy jej nowych znajomych, gdyz nie przyjeli jej w koncu z powrotem do szkoly, tak wiec poszla do innej prywatnej szkoly. Milo spedzilismy czas. Dziewczyny chcialy abym nauczyla je przeklenstw polskich, tak wiec nauczylam ich jednego w miare godnego, takiego ze jak je powiedza przy Polaku to sie nie oburzy. Smiesznie bylo jak wrzeszczaly na glos w restauracji, a nikt nie rozumial. Po kolacji spedzilam jeszcze troche czasu z Paige i Murphy i nie wiem o ktorej godzinie polozylam sie spac, ale wiem ze musialam wstac w sobote o 7 rano z powodu konferencji w Sterling i bylam nieprzytomna. Tak wiec w sobote przyjechala po mnie i Murphy Linda (club YEO) i pojechalysmy do Sterling, ok godziny drogi z Rockford. Konferencja odbyla sie z powodu przesluchan przyszlych wymiencow, a nasza rola byla taka aby opowiadac jak to jest byc wymiencem. Tak wiec przez 7h pierdzielismy w stolki i opowiadalismy o minionych 3 miesiacach i swoim kraju. W pewnym momencie zrobilo sie to dosc meczace, mowic przez 7 h bez przetrwy. Mielismy jedna polgodzinna przerwe, tak wiec kazdy dorwal sie do poduszek, rozlozylismy sie na sobie na krzeselkach i zdrzemnelismy sie.
ja, Emily, Andrea A, Miew, Laura i Will.

Ok 16.30 skonczylismy i wrocilismy do Rockford na kregle. Ciesze sie, ze moglam pomoc podczas konferencji, bo wiem ze te rozmowy wiele znaczyly dla przyszlych wymiencow, a przede wszystkim dla ich rodzicow. Na kreglach kazdy przysypial, tak wiec zdarzylo sie paru osobom (oczywiscie rowniez mi :D ) upuscic kule. Po grze w kregle udalismy sie do domu Lindy, gdzie spedzilismy razem noc. Mielismy siedziec do rana, ale kazdy byl tak zmeczony, ze ok 3 popadalismy jak muchy. Noc byla bardzo udana, zrobilismy mini impreze, poogladalismy filmy, gralismy w twistera. Rano ok 9 zostalam bezczelnie obudzona przez Borisa i jego skok tygrysi. Tak wiec wszyscy juz wstalismy na sniadanko. Po sniadanku obejrzelismy film i potem porozwozili nas po domach. Mnie odwiozl mlody chlopak z Loves Park, tak sie ciesze, ze z nim wracalam, bo w trakcie rozmowy wyniklo, ze rowniez kocha siatkowke i ze gra w kazda srode na hali obok mojego domu. Takze zaproponowal mi zebym chodzila z nim, pierwsza gra najprawdopodobniej w ta srode. A ogolnie to chyba zaczne tanczyc, wroce do tanca po trzyletniej przerwie.
w czapce Felipa
kregle
z chlopakami na kreglach.
Felipe,ja, Perttu, Boris, David.
z Felipe na kreglach
ja, Felipe, Murphy (moja amerykanska dziewczyna) i Perttu.
twister, dom Lindy.
moje plecyyy ! Boris-tygrys
przekleta pilka :)
Felipe, Felipe, te quiero mucho.

z Andrea :)
Ok drzemka mnie wzywa !! ide sie polozyc.

Buziakiiiii ! i do uslyszenia !
Aleksandra Stasiak

1 komentarz: